28 VIII 2011

Wraz z przyjaciółką tak jakoś zachciało nam się odwiedzić dwudniowy CACiB w Debrecen, na Węgrzech. Ja z Aresco, ona ze swoją suczką rasy owczarek węgierski mudi, Garshii. Pierwszego dnia ocena doskonała i lokata I, za to dnia drugiego ocena doskonała, lokata I, Najlepszy Pies w Rasie, CAC oraz CACiB. Wyjazd ogólnie udany, choć droga długa i męcząca. Miasto zwiedziliśmy nocą, psy zostały spokojnie w hotelu i na szczęście nic a nic nie zdewastowały. Fajnie było. Oby więcej takich wojaży. :)


No i na koniec... uśmiech zwycięzcy. :DD