30 V 2011

Dnia 26 maja odwiedziły nas Satu i Ulla, wraz z chodskými psami, z którymi zmierzały na wystawę klubową do Czech. Na moją prośbę wzięły ze sobą przepięknego Barona. W piątek ruszyły w dalszą drogę, a wilczy został u mnie, coby nie męczyć się w aucie. Muszę przyznać, że to na prawdę cudowny pies, a jego charakter… wspaniały. Po prostu pies idealny. :)
W niedzielę fińska ekipa wróciła do nas, aby opić wystawowe sukcesy… Wcześniej oczywiście udaliśmy się na spacer po Częstochowie – zobaczyliśmy między innymi wały jasnogórskie, aleje oraz całkiem przyjemną kawiarnię. Dzisiaj rano ruszyły do domu. Ha, a ja liczę na jeszcze nie jedno spotkanie. :)